Zielono mi! Jakie rośliny do łazienki sprawdzą się najlepiej

Rośliny w łazience? Jeszcze kilka lat temu brzmiało to jak egzotyczny pomysł z katalogu wnętrzarskiego. Dziś? Zielone łazienki to prawdziwy hit. Nic dziwnego — rośliny potrafią zmienić nawet najbardziej surowe wnętrze w oazę relaksu. Ale zanim wrzucisz do koszyka pierwszego lepszego kwiatka, zatrzymaj się na chwilę. Bo łazienka to niełatwy teren. Wilgoć, mało światła, częste zmiany temperatury – nie każda roślina będzie zachwycona takim spa.
Co warto wiedzieć, zanim zaprosisz zieleń do łazienki?
Zanim wstawisz doniczkę obok wanny, przyjrzyj się samej łazience. Czy masz okno, przez które wpada naturalne światło, czy raczej mrok jak w jaskini nietoperzy? Jak często korzystasz z pomieszczenia – raz dziennie czy co godzinę, bo dzieci znowu potrzebują kąpieli „na już”? To wszystko wpływa na mikroklimat, a ten z kolei decyduje, która roślina będzie kwitła, a która się podda szybciej. Światło, wilgotność i wentylacja – to trzy filary łazienkowej roślinności. Jeśli znasz swoją przestrzeń, łatwiej ci będzie dobrać zielonych lokatorów.
Rośliny, które nie tylko przetrwają, ale rozkwitną
Nie musisz być ogrodnikiem roku, żeby utrzymać zieleń w łazience przy życiu. Wystarczy wybrać odpowiednie gatunki:
- zamiokulkas – król przetrwania. Niewymagający, odporny na brak światła, a do tego wygląda jak z katalogu wnętrzarskiego. To ten typ, co przeżyje nawet po wakacjach bez podlewania.
- paprocie z kolei kochają wilgoć. Jeśli twoja łazienka po każdym prysznicu przypomina tropikalny las, paproć będzie czuła się tam jak u siebie. Ma swoje kaprysy, ale odwdzięcza się bujnym listowiem i retro klimatem.
- skrzydłokwiat to roślina, która nie tylko cieszy oko, ale też oczyszcza powietrze. Wygląda delikatnie, ale nie daj się zwieść — radzi sobie dobrze nawet w trudnych warunkach.
- a jeśli masz odrobinę światła dziennego, możesz śmiało sięgnąć po sansewierię, zwaną też „językiem teściowej”. Zero dramy, zero wymagań. Idealna do wnętrz, gdzie brakuje czasu na pielęgnację.
- no i bluszcz - ten zielony kaskader poradzi sobie w kątach, w których inne rośliny tylko kiwają liściem z rezygnacją. Możesz go zawiesić, możesz prowadzić po ścianie — robi efekt, a przy tym nie marudzi.

Kwiaty, które lepiej omijać szerokim łukiem
Nie wszystko, co piękne, nadaje się do łazienki. Storczyki lubią światło i suche powietrze, więc mogą się obrazić na wilgotną atmosferę. Monstery zachwycają instagramerów, ale w ciemnej łazience ich liście szybko stracą swój urok. A kaktusy? Cóż, wilgoć to ich wróg numer jeden.
Jak dbać o zielonych towarzyszy?
Podlewanie to podstawa, ale w łazience łatwo przesadzić. Wysoka wilgotność powietrza sprawia, że gleba schnie wolniej. Lepiej więc sprawdzać palcem, niż działać na pamięć. Parująca woda z kąpieli może być zbawieniem dla paproci, ale już mniej sprzyja roślinom podatnym na pleśń. Od czasu do czasu dobrze jest przewietrzyć łazienkę, żeby zapobiec grzybom i zgniliźnie. Jeśli chcesz, by twoje rośliny wyglądały jak z showroomu, warto od czasu do czasu je nawozić – najlepiej preparatem o delikatnym działaniu, dostosowanym do warunków domowych.
Zielona łazienka – nie tylko moda, ale styl życia
Rośliny w łazience to nie tylko estetyczny dodatek. To element, który wpływa na samopoczucie, oczyszcza powietrze i nadaje wnętrzu charakteru. Odpowiednio dobrane gatunki potrafią przetrwać wszystko — nawet poranną gonitwę z dziećmi i wieczorne sesje relaksacyjne z pianą po uszy. Jeśli remontujesz łazienkę lub po prostu chcesz dodać jej nieco życia, zacznij od roślin. A jeśli już jesteś na etapie urządzania od podstaw — sprawdź naszą ofertę armatury i dodatków. W Corsan nie tylko kształtujemy wodę, ale też klimat twojej przestrzeni.